Korsze. KAŻDY MA SZANSĘ ZOSTAĆ RADNYM

Ruszyła karuzela wyborcza w związku z wyborami samorządowymi, które odbędą się 21 października.

Powstają komitety wyborcze, które wystawią swoich kandydatów do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, a także na wójtów, burmistrzów i prezydentów.

Większość komitetów zasilą obecni radni czy osoby związane z lokalną władzą. Czyli po staremu, te same twarze, te same „gadające głowy”, które przed wyborami uaktywniają się obiecując często „gruszki na wierzbie”, by po wyborach kolejne, tym razem 5 lat, zasiadać w radach czy na fotelach wójtów, burmistrzów, prezydentów. Jednym słowem, wszystko już poukładane, tylko czekać na wybory.

Tymczasem w Korszach powstał komitet wyborczy z myślą o tych mieszkańcach gminy, którym nikt nie zaproponował miejsca na liście.

- Utworzyliśmy komitet wyborczy wyborców, z którego może wystartować każdy mieszkaniec gminy Korsze. Każdy, kto chciałby mieć wpływ na gminę, kto ma dość przewidywalnych konkursów na stanowiska urzędnicze, mający pomysły, ale nigdy nikt nie zaproponował mu startu do rady – informuje Tomasz Dudziak – inicjator i pełnomocnik komitetu wyborczego. - Wystarczy skontaktować się z nami – dodaje pełnomocnik.

Miejsca na liście kandydatów do Rady Gminy Korsze dla każdego chętnego to nie wszystko, co proponuje komitet. Również miejsca w komisjach wyborczych są dla wszystkich chętnych, którzy zgłoszą się. A za pracę w komisji można otrzymać od 300 złotych (członek komisji) do 380 zł (przewodniczący komisji). Należy podkreślić, że w tych wyborach będą po dwie komisje: obwodowa komisja wyborcza ds. przeprowadzenia głosowania w obwodzie, czyli wydająca karty oraz ds. ustalenia wyników głosowania w obwodzie, czyli licząca oddane głosy.

- Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby spróbować swoich sił w samorządzie, a także do pracy w obwodowych komisjach, by przy okazji wyborów podreperować swój budżet domowy – zachęca Tomasz Dudziak.

Osoby zainteresowane mogą kontaktować się mailowo: wybory@vp.pl lub telefonicznie: 799 842 411

red.